Szukaj

No i posprzątaliście zwłoki, fajnie. Nikt nic nie widział, nikt nic nie wie. Ale coś musicie powiedzieć przełożonym, bo chyba nie powiecie że wasi obaj znajomi pojechali na wakację? Poza tym, co z krw ...

Idąc przez park, było bardzo spokojnie. Aż za bardzo. Wszystko poszło gładko jak po maśle. Nic was nie naruszyło, zupełnie nic. Park wyglądał jakby nigdy nic się nie stało. Pomimo tego widzieliście że ...

Ja tam nie mam nic do twojej postaci.

Akcept.

No cóż tego by nawet Licker nie przetrwał.

Gdyby nie to że Billy nie wiedział że stwór go nie widzi to by go pewnie puścił dalej. Ale że dał ognia to stwór go zlokalizował. Wszystkie trafienia, ale w ciało. Licker obrócił się w twoim kierunku ...

[Azor? No niech będzie.]

Przeczucie Azora było jak najbardziej trafne. W korytarzu było słychać jak coś podobnego do sunięcia metalem po ziemi. Sunięcie zbliżało się aż w końcu przez drzwi było wid ...

Oraz granat odłamkowy i C4 z zapalnikiem. Na szczęście tym razem nie była nastawiona do wybuchu natychmiastowego. Pies nagle zaczął warczeć bez żadnej konkretnej przyczyny w kierunku wyjścia.

[Jak ...

I gówno znalazł. Ktoś chyba nawet tu przegrzebał bo była pusta torebka na materiały dowodowe. Pies widocznie złagodniał i zdawał się chodzić za tobą. Chyba jest przyjazny względem ludzi a warczał na c ...

Tę eksplozję pewnie słyszał cały komisariat, ale mniejsza skoro ocaliłeś swoją skórę. Nim wstałeś usłyszałeś warczenie. Po obróceniu głowy w kierunku źródła głosów zobaczyłeś psa nad swoją osobą. Jedn ...

Zobaczył zegar odmierzający czas... Do czegoś zostało 5 sekund, a gdy poświeciłeś wyglądało na to że to bomba z zapalnikiem czasowym.

Oddałaś strzały, Yoshi też wystrzelił kilka razy. Jeden z waszych strzałów trafił monstrum w głowę i owe padło obok Charlesa. Nie mieliście mu nawet jak pomóc, z tętnicy wraz z krwią, wyciekło z nim ż ...

Włączyłeś latarkę i poświeciłeś na miejsce gdzie wcześniej kopnąłeś. Dwa trupy, z kośćmi nóg na wierzchu pełzły w twoim kierunku. Wyglądały tak żałośnie że mogłeś rozgnieść ich łby butem.

W oddali zauważyliście jakiś kształt, przypominający klęczącą osobę. Wasze poczucie sprawiedliwości i chęć pomocy kazała sprawdzić czy nic mu się nie stało. Charles był jednym z najodważniejszych więc ...

[Masz nadal latarkę, tylko zgaszoną]. Kopniak natknął się na coś przypominającego ludzką głowę. W odpowiedzi na twoje pytanie usłyszałeś tylko jakieś pojękiwania i warknięcia, nic konkretnego.

I obrywa prądem przy próbie zapalenia światła. Słyszysz jakieś dziwne szmery w piwnicy, ale gówno widzisz. Poczułeś jednak że coś złapało cię za nogę.