Autor |
Wiadomość |
<
Fabryka Śmierci
~
W fabryce śmierci - projekt Nemesis i T.a.l.o.s
|
|
Wysłany:
Wto 20:56, 09 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
[Hit]
Nemesis dostął w oko za które się złapał po czym przebił sie przez scianę w posuzkiwaniu Rebecci...
HP:8 750
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:01, 09 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
- Urwę ci łeb. Carlos wyrwał jakąś rurę ze ściany. Po czym szybkim biegiem dogonił nemesisa i podciął go. Przebił mu szyję stalową rurą przyszpilując go do podłogi. - I teraz będzie przyłożenie. Carlos się rozbiega i sprzedaje kopa w przyszpilony do podłogi łeb nemesisa. [Wątpię by nadal został na swoim miejscu.]
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:03, 09 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
[Brutal finisher]
Nemesis zginał i nagle włączył się jakiś alarm...podłoże zaczęło się rozwierać..
Exp:800
$:20 000
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:12, 09 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
- Co się dzieje? Carlos chwilę się zastanawiając skoczył do dziury w której miał byc klucz Rebecci. Znalazł go [acces card] i wziął do kieszeni. Jednym skokiem wrócił na parter i biegiem dotarł do pokoju do sterylizacji w przeciągu sekundy. - Mam klucz. Musimy uciekać robal się tu nie dobije. Szybko.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:18, 09 Lut 2010
|
|
|
|
Rebecca usłayszała ze carlos biegnie w jej kierunku..
-Masz klucz to wspaniale otwórz te drzwi i zjeżdżamy windą na samuisienki dól...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 18:50, 10 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
"Szybko, nie ma czasu do stracenia!"- krzyknął Billy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 18:55, 10 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
- Dobra. Carlos przejechał kartą przez czytnik a po chwili winda była już u nich. - Dobra pakować się. Carlos wskoczył do windy po czym zaczekał na resztę i wcisnął przycisk by winda pojechała na sam dół.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 19:00, 10 Lut 2010
|
|
|
|
-Wiecie co nas czeka na dole prawda?
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 19:05, 10 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
"Nie ma odwrotu, z resztą alternatywa jest równie nieprzyjemna. Pozostaje nam tylko dać z siebie wszystko."- odpowiedział Billy, zastanawiając się czy po tej misji będzie w gronie zwycięzców...czy "chwalebnych poległych".
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 19:07, 10 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Zjeżdząjac tak winda naprawde długo słyszeli dziwne skwierczenie i trzask kosci...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 19:14, 10 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
-Co to? Carlos zaczął się rozglądać po windzie. - Przygotujcie się zaraz będzie bal. Carlos sprawdził ilość naboji i przeładował. 68 naboji... mało.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 19:16, 10 Lut 2010
|
|
|
|
Rebecca rozglada sie po windzie po chwili widzi dziwne peknięcie, rozwala je kopniakiem...
-Chłopaki tu jest full amunicji różnej bierzcie i jeźdzcie z tego wszystko to jest bowiem ammo dobre...
Reb bierze wszystko co moze w stanie udźwignać...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 19:21, 10 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
- No gratuluje spostrzegawczości. Mam nadzieje że ty zajmiesz się opatrywaniem . Carlos zaśmiał się po czym nabrał tyle naboji ile mu się zmieści do kieszeni. Jak już się opakował nabojami wyglądał John rambo.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 19:22, 10 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
"Poppa's got a brand new bag." Billy uśmiechnięty pobiera tyle ammo ile zdołał unieść, i czuje się pewniejszy i spokojniejszy o swoja przyszłość.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 19:25, 10 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Winda zjechała na sam dól i duże drzwi z tajemniczym napisem otworzyły się, zostali gorąco przywitani przez 50 Cleanerśów oraz ich dowódcę..a na srodku leżał podziarany nemesis
-Brawo Brawo! Dotarliscie aż tutaj a teraz nadszedł koniec gry! Uruchomcie Talosa!
-Rozkaz! - Odezwał sie jeden z czyścicieli...
Po chwili ogromne metalowe drzwi numer 2 otwierały się powoli...
|
|
|
|
|
|