Autor |
Wiadomość |
<
cmentarz
~
W drodze do fabryki śmierci part.III Cmentarz i wspomnienia.
|
|
Wysłany:
Nie 19:27, 31 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
"Rebecca, to co, kontynuujemy podróż z supermenem czy gdzieś poleciał?"- powiedział zasapany Billy.
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:36, 31 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Carlos wrócił po 5 minutach nieobecności. - Nie stęskniliście się przypadkiem? Carlos powiedział żartownym tonem. - To jak idziemy? A i pamiętajcie virus nie działa wiecznie zapewne się dezaktywuje w najmniej przydatnym momencie. Po powiedzeniu tego czekał na resztę.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 18:21, 01 Lut 2010
|
|
|
|
-Szkoda czasu idziemy! Musimy wrócic na cmentarz gdyz za kominkiem w chatce powinien byc klucz do Fabryki smierci...
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 18:25, 01 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
"A byliście już kiedyś na cmentarzu, po wybuchu epidemii? Wiecie czego można się spodziewać?- spytał Billy.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 18:29, 01 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Po tej krótkiej rozmowie pojawiło się za ocalałymi [10] cerberusów..Psy wyglądały na groźne..
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 18:32, 01 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
- Taa ja raz byłem. Ale mniejsza trzeba się zająć pieskami. Carlos wyciągnął z kabury pistolet zakręcił nim na palcu i oddał po 2 strzały w każdego kundla [20 naboji].
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 18:36, 01 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
5 padło pozostałe omineły pociski i rzuciły się na Rebecce przewracajac ją..
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 18:37, 01 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
"I jak było?"- Billy nie zwlekając rzuca flame grenade w stronę przebrzydłych kundli.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 18:40, 01 Lut 2010
|
|
|
|
[Burn]
-Aaaaa!!Nie ruzcaj tutaj!!!
Rebecca się pali..
HP:125...111...
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 18:41, 01 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Kundle spaliły się..
exp:65
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 18:45, 01 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
- Billy ty popierdolu. Jak ona nie przeżyje to cię własnoręcznie uduszę. Carlos powiedział to z czystym gniewiem w głosie po czym zdjął szybko swoją koszulę i starał się ugasić Rebecce.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 18:47, 01 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
[Partner saved]
Rebecca została uratowana.
Exp:50
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 18:48, 01 Lut 2010
|
|
|
|
Rebecca wstaje i łapie się za głowę..
-Billy jak mogłeś to zrobić...
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 18:52, 01 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Carlos spowrotem zakłada podkoszulek. Trochę przypalony ale się przeżyje. - No to jak Billy? Mam cię udusić czy wolisz szybką smierć? Albo nie jeszcze się przydasz... kiedyś. Mówił to z wyraźną pogardą w głosie. - Jesteś cała Rebecca?
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 18:55, 01 Lut 2010
|
|
|
|
-Trochę mnie skóra piecze..- Drapie się po rękach..
|
|
|
|
 |
|